W czasie wprowadzania aktualizacji przez Google, cały świat SEO siedzi jak na szpilkach. Z niecierpliwością czekają na zupełnie nowe rozdanie dotyczące pozycjonowania treści. Zmiany mają za zadanie jeszcze bardziej poprawić ogólną wyszukiwarkę i nadążyć za zamieniającym się charakterem sieci. Proces, który rozpoczął się 25 maja ma potrwać od 1–2 tygodni.
Czego się tym razem spodziewać?
Aktualizacje głównego algorytmu mają na celu lepsze dostosowanie wyników wyszukiwania do potrzeb użytkowników. Mogą one spowodować wahania pozycji strony, zarówno w górę jak i w dół. Trzeba jednak pamiętać, że przy tzw. rolloucie, czyli w czasie kiedy update jest wdrażany, takie wahania są normalne i mogą się ustabilizować. Często też kilka tygodni po aktualizacji nadchodzi poprawka aktualizacji, to jeszcze nadzieja dla tych, których strony pospadały.
Co zrobić, żeby w jak najmniejszym stopniu odczuć wprowadzenie nowej aktualizacji? Na pewno odradzamy panikę po zobaczeniu zjazdu w dół w statystykach na Waszych witrynach. Nie wprowadzajcie drastycznych zmian, ponieważ może to tylko pogorszyć sprawę. Musimy dać czas nowemu algorytmowi na uspokojenie i wszystko wróci do normy.
Pamiętajcie. Najlpeszym sposobem na uniknięcie drastycznych spadków jest systematyczny proces SEO tworzony zgodnie z wytycznymi od Google.